Moja Nowa Huta

niedziela, 29 września 2013

Fontanna na Placu Centralnym? 4 powody dla których jestem ZA!

Fontanna na Pl.Centralnym? Nie wiem, co o tym myśleć. Renata Radłowska z Gazety Wyborczej w artykule "Rada dzielnicy chce fontanny na placu Centralnym" nie zostawiła na pomyśle ani jednej nitki. I jej argumentacja wydaje się słuszna, aczkolwiek:
  1. podobno na Pl.Centralnym fontanna kiedyś była (?)
  2. faktycznie czegoś tam brakuje, podobno w pierwszej wersji miał stanąć tam obelisk, teraz jest tylko szare, wybetonowane, przygnębiajace "koło"
  3. miejsce, choć z ławkami i kwietnikami, jest martwe, bez życia, bardzo nijakie, w życiu nie przyszło mi do głowy, aby tam usiąść!
  4. o ile Plac Centralny w kierunku Alei Róż  powoli ożywa (właściwie do tej pory myślałam, ze właściwy Pl.Centralny to ten skwer przy Stylowej, gdzie kiedyś stał Lenin), to dalej jestem zdania, że  jest nudny i przewidywalny
I choć cenię Panią Renatę, to chyba jednak jest mi bliżej do fontanny - ciekawej, pasującej do miejsca, prostej, takiej która ożywi, która stanie się ŹRÓDŁEM:-).
Plac Centralny z satelity (Google Maps) - smutny i nudy, jakoś nie widać tłumów...

sobota, 28 września 2013

Drugi malarz Antoni, tym razem artysta Kawałko

Sobotnie popołudnie. Spacer. Idziemy chodnikiem wzdłuż bloku przy Os.Słonecznym 1. Niezbyt to ciekawe i niezbyt nasłonecznione miejsce. Ktoś się do nas uśmiecha i zaprasza do...galerii.
 ...
Wchodzimy.
 ...
I zostajemy na dłużej. Wszystkie ściany w obrazach. Zaprosił nas sam ANTONI KAWAŁKO.  Piękne, przepiękne prace. Solidny warsztat. Dobra, poprawna, przyjemna sztuka. Taka, która budzi wspomnienia z dzieciństwa. Utrwala świat, którego chyba już nie ma. I jeszcze Kraków.
...
Oglądamy wszystkie pomieszczenia, razem z zapleczem. I już wiem, że tam wrócę.
...
Wpadnijcie koniecznie obejrzeć stałą wystawę malarstwa Pana Antoniego Kawałko na  Osiedlu Słonecznym 1. A jeśli macie jakiś 1000 zł w kieszeni, to koniecznie coś kupcie.

fot.Adam Gryczyński, źródło Wikimedia Commons


czwartek, 12 września 2013

Jak kupiłam obraz, czyli Antoni Maria Kwiek na Placu Centralnym

Spotkałam go na Placu Centralnym. Przystanęłam, żeby przekonać się, kto porozkładał obrazy. Widok rzadki, bo Plac Centralny jest strasznie przewidywalny. Nudny. Rozbawiony dzieciakami. Leniwy od słońca. Od czasu do czasu miasto rzuci jaką  wystawę.  Tętno słychać jedynie znad Stylowej, gdzie (nie)liczni zagraniczni turyści rozglądają się w poszukiwaniu Nowej Huty.

Obrazy rozłożył Antoni Maria Kwiek. Porozmawialiśmy i... kupiłam jego tomik poezji i obraz. Muszę przyznać, że zmysł marketingowy to on ma. Książkę mi...hmmm.... wcisnął. Ale obraz mi się PODOBAŁ. Bardzo.

Najprawdopodobniej w Internecie nie znaleźlibyśmy niczego o "Nikiforze z Nowej Huty", gdyby nie radny Tomasz Urynowicz, który postanowił odnaleźć dziewczynę z jego porteru. Ciekawe, czy to był tylko dobry pomysł marketingowy... W każdym razie o sprawie pisały media lokalne i ogólnopolskie!

Więcej o tej sprawie:
Gazeta Wyborcza,  Zawrotna kariera kłamstwa o ślubie radnego z obrazem
Gazeta Wyborcza, Radny: gdzie jesteś, dziewczyno z portretu?



Antoni Maria Kwiek, malowane na kawałku płyty pilśniowej...


środa, 5 czerwca 2013

Świat Dziecka Nowa Huta

Możecie być pewni, że każdy mieszkaniec Nowej Huty zapytany, jak trafić do Świata Dziecka, wskaże Wam drogę. Gorzej jest z ich obecnością w Internecie - kiepska strona, nieciekawa domena (kurcze, jak to brzmi - www.sdkrak.pl???).

Gdybym najpierw trafiła na stronę, to raczej nie wstąpiłabym do sklepu! A naprawdę warto! Dlaczego?
- 3 poziomy (na górze m.in. wózki, łóżeczka, foteliki, poziom zero rzeczy najbardziej potrzebne plus ciuszki dla najmłodszych, na dole zabawki - całkiem sporo, choć nie wierzę, że tam ktokolwiek dociera...)
- szeroki asortyment
- w miarę normalne ceny
- w sumie można wybrać się tam z wózkiem (oczywiście tylko poziom zero!)
- wypożyczają elektryczny laktator

Tak, tak, ich strona to www.sdkrak.pl/‎, ale może lepiej jej nie odwiedzać???



sobota, 2 marca 2013

Neony jak za dawnych lat...

Zdjęcie neonu, jaki kiedyś wisiał nad sklepem "Świat Dziecka" na Os. Zgody 7 rozczuliło mnie totalnie!!! Zdjęcie pochodzi z Muzeum Historycznego Miasta Krakowa, autorzy fot.: Stanisław Gawliński, Henryk Hermanowicz (użyte w artykule Na nowohuckie budynki wracają neony).

Nie znam takiej Nowej Huty, mieszkamy tu od niedawna, ale podoba mi sie zdecydowanie bardziej niż to, co serwują nam właściciele sklepów obecnie. Ten sam blok dzisiaj...

Są też dobre przykłady. Nowy neon nad Muzem Historycznym Miasta Krakowa jest fantastyczny!!! W ogóle dzieje się coś wielkiego, bo MHK trafiło na listę "Diamentów Forbesa"!!! Brawo!


Na odnawianym Kinie Świat też ma pojawić się neon w starym stylu. Nie mogę się już doczekać!

piątek, 1 marca 2013

Rzeczywistość w Nowej Hucie

Chodniki, chodniki i jeszcze raz chodniki. Dziury. A potem kałuże. Błoto. Oto bolączka Nowej Huty. Marzy mi się wykonanie dobrej jakości zdjęcia osoby, która staje na obruszona płytkę chodnikową (jest takich mnóstwo), pod którą jest oczywiście mnóstwo wody. Taka przygoda kończy się przemoczonymi (nieraz do kolan) spodniami. Woda w butach też gwarantowana. A tymczasem zapraszam po parkowania:

środa, 6 lutego 2013

Nowohuckie osiedla wzorem?

Trzy lata temu, gdy pomysł zamieszkania w NH dopiero dojrzewał, rozmawiałam z moim kolegą architektem. On był świeżo po kupnie mieszkania na Ruczaju. Już wtedy stwierdził, że sam chyba popełnił błąd wybierająć lokalizację. Dodał też, że jego koledzy z zagranicy przyjeżdzaja do Krakowa, żeby obejrzeć nowohuckie osiedla i nauczyć się, jak budować "przyjaźnie" i dla ludzi.

Dziś jestem przekonana, że dobrze wybraliśmy. A dla potwierdzenia cytat z ostatniego artykułu w Gazecie:

Nowohuckie osiedla dobrze zaprojektowane
Ale osiedle to nie tylko sklep i biblioteka. Nawet uznani deweloperzy zbyt często próbują wepchnąć swoim klientom ciasno upakowane budynki, między którymi nie ma szans powstać przestrzeń publiczna. Tymczasem, zdaniem prof. Gajewskiego, budynki powinny stać w odległości odpowiadającej ich wysokości. Rozwiązania utrzymane w tym duchu można obejrzeć np. w starej części Nowej Huty. - Zachowano tam przestrzenie między budynkami, a także zadbano o takie elementy jak przychodnie, przedszkola, przestrzeń zieloną, a nawet ofertę kulturalną. Do dziś tamtejsze kina robią wrażenie. Chcąc obejrzeć dobrze zaprojektowane osiedle, warto wybrać się do Nowej Huty - uważa prof. Gajewski. - Dobrze zaprojektowane osiedle powinno być wyposażone w tzw. aktywny, niezamieszkany parter. Na osiedlu, na którym znajduje się 500 mieszkań, można przecież teoretycznie sprzedać 500 bułek czy 500 gazet, a więc prowadzenie sklepu na parterze powinno się opłacać (...).
Cały tekst: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,13354044,Krakowskie_blokowiska__Jakie_sa__a_jakie_powinny_byc.html#ixzz2K9FHeTKV



Widok z jednego okna. Prosto na Al.Róż i Park Ratuszowy.
A jak drzewa robią się zielone robi się fantastycznie!
 I to nie jest jakiś koniec świata, ale jego centrum.
W bloku jest biblioteka, piekarnia, mięsny (mogłabym tak wymieniać), a przychodnia zdrowia tuż za rogiem.


Widok z drugiej strony. Wprawdzie zimą każde blokowisko jest przygnębiające,
ale chyba nie mam na co narzekać.
Z pewnością sąsiedzi nie zaglądają sobie w okna!
Inna sprawa, że na zdjęciu uchwyciałam akurat wycinanie drzewa...
Mam nadzieję, że na tym jednym poprzestaną.