Moja Nowa Huta

czwartek, 12 września 2013

Jak kupiłam obraz, czyli Antoni Maria Kwiek na Placu Centralnym

Spotkałam go na Placu Centralnym. Przystanęłam, żeby przekonać się, kto porozkładał obrazy. Widok rzadki, bo Plac Centralny jest strasznie przewidywalny. Nudny. Rozbawiony dzieciakami. Leniwy od słońca. Od czasu do czasu miasto rzuci jaką  wystawę.  Tętno słychać jedynie znad Stylowej, gdzie (nie)liczni zagraniczni turyści rozglądają się w poszukiwaniu Nowej Huty.

Obrazy rozłożył Antoni Maria Kwiek. Porozmawialiśmy i... kupiłam jego tomik poezji i obraz. Muszę przyznać, że zmysł marketingowy to on ma. Książkę mi...hmmm.... wcisnął. Ale obraz mi się PODOBAŁ. Bardzo.

Najprawdopodobniej w Internecie nie znaleźlibyśmy niczego o "Nikiforze z Nowej Huty", gdyby nie radny Tomasz Urynowicz, który postanowił odnaleźć dziewczynę z jego porteru. Ciekawe, czy to był tylko dobry pomysł marketingowy... W każdym razie o sprawie pisały media lokalne i ogólnopolskie!

Więcej o tej sprawie:
Gazeta Wyborcza,  Zawrotna kariera kłamstwa o ślubie radnego z obrazem
Gazeta Wyborcza, Radny: gdzie jesteś, dziewczyno z portretu?



Antoni Maria Kwiek, malowane na kawałku płyty pilśniowej...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz