Fontanna na Pl.Centralnym? Nie wiem, co o tym myśleć. Renata Radłowska z Gazety Wyborczej w artykule
"Rada dzielnicy chce fontanny na placu Centralnym" nie zostawiła na pomyśle ani jednej nitki. I jej argumentacja wydaje się słuszna, aczkolwiek:
- podobno na Pl.Centralnym fontanna kiedyś była (?)
- faktycznie czegoś tam brakuje, podobno w pierwszej wersji miał stanąć tam obelisk, teraz jest tylko szare, wybetonowane, przygnębiajace "koło"
- miejsce, choć z ławkami i kwietnikami, jest martwe, bez życia, bardzo nijakie, w życiu nie przyszło mi do głowy, aby tam usiąść!
- o ile Plac Centralny w kierunku Alei Róż powoli ożywa (właściwie do tej pory myślałam, ze właściwy Pl.Centralny to ten skwer przy Stylowej, gdzie kiedyś stał Lenin), to dalej jestem zdania, że jest nudny i przewidywalny
I choć cenię Panią Renatę, to chyba jednak jest mi bliżej do fontanny - ciekawej, pasującej do miejsca, prostej, takiej która ożywi, która stanie się ŹRÓDŁEM:-).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWbjCtHcPeMdYJINQTbKPduvme5pCf-cYWVWiX5QrYdVXsvdpesKrq-0kkjcfCPZnZ5Byya0s0WiWbOQRkbtqnq5UdkX4Nu2PIN9gCe9qGTMMcwOoYnTPflFH7k5dddSyynB299yMhVBE/s400/pl_cen.png) |
Plac Centralny z satelity (Google Maps) - smutny i nudy, jakoś nie widać tłumów... |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz