Kupujemy mieszkanie w Krakowie...
Zaczyna się zawsze tak samo. Są młodzi i wybierają studia w Krakowie. A potem zostają. Łączą się w pary. I juz tylko moment dzieli ich od decyzji "kupujemy mieszkanie"... Kredyty, ceny, oglądanie, różne dzielnice. Znamy to na własnej skórze.
Wybieramy Nową Hutę...
Po długich rozmowach wybieramy Nową Hutę. Głównie ze względu na cenę, ale jest też kilka innych punktów, które przemawiają za tym miejscem. Oglądamy mieszkania. I w końcu trafiamy na to właściwe...
Jesteśmy szczęśliwi...
Właśnie mija rok, odkąd się tu wprowadziliśmy. Zdumiewa mnie to miejsce. Urzeka. Zaskakuje. Jest zupełnie inne niż pozostałe krakowskie dzielnice. Kilka rzeczy mnie wkurza, ale... za każdym razem, jak wracamy z podróży nie mogę się nadziwić tej architekturze, nohohuckim drzewom, ulicom. "Dom..." myślę i biorę głęboki oddech.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz