Trzeba przyznać, że jesień w Nowej Hucie jest naprawdę piękna. Wzdłuż ulic są posadzone te same gatunki drzew, tak więc, jeśli klony są akurat żółte, to u nas żółto jest na całej ulicy (podobnie wiosną - jak kwitną kasztany przy Alei Przyjaźni, to na całego, z kolei wczesnym latem Plac Centralny pachnie lipami). Niestety jest połowa listopada i najpiękniejszą jesień mamy juz za sobą. Klony w okolicy Alei Róż zrzuciły już liście. Kolorowe są jeszcze brzozy, wierzby i moje dwa ulubione drzewa w okolicy. Buk (a może to grab?) w Parku Ratuszowym i miłorząb przy Czuchajowskiego
 |
| Mój ulubiony buk w Parku Ratuszowym. |
 |
Mam wrażenie, że w polskich miasta rzadko spotyka się platany miłorzęby. Kojarzą mi się one raczej z parkami pałacowymi. A w Nowej Hucie mamz kilka okazów!!! |
Na drugim zdjęciu jest raczej platan a nie miłorząb. Miłorzęby (małe) można zobaczyć przed kościołem na os. Szklane domy lub pomnikiem Solidarności na pl. Centralnym.
OdpowiedzUsuńAleż, tak, ma Pan oczywiście rację!!! Ginkgo biloba przy kościele faktycznie rośnie (choć dość wątłe), a na Placu Centralnym nie zwróciłam uwagi.
UsuńDziękuję, pozdrawiam i już poprawiam.